SOS – SMS od Twojej szyi

Głowa to nasze centrum dowodzenia ale też fizyczny ciężar (ok. 5 kg), który musi być utrzymywany przez mięśnie i kręgosłup. Jednak obciążenie to u wielu osób może zwiększyć się do 18, 20 a nawet 27 kg! Problem nadmiernego obciążenia odcinka szyjnego stał się od pewnego czasu tak poważny zjawiskiem ze zyskał nawet swoją nazwę.

Zespół szyi smartfonowej lub SMS-owa szyja (text neck syndrome) bo o nim mowa to zespół bólowy obejmujący różnorakie bóle głowy, barków, karku, a także okolicy międzyłopatkowej. Problem ten  jest wynikiem naszych codziennych nawyków ponieważ przyczyną dolegliwości bólowych jest sposób w jaki korzystamy z smartfonów, laptopów, czy telewizji. Mimo, iż nie ma jeszcze takiego schorzenia w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 to na podstawie wywiadu i badań zespół ten jest coraz częściej rozpoznawany nie tylko wśród dorosłych ale coraz częściej w grupie dzieci i młodzieży.

Syndrom SMS-owej szyi swoją nazwę zawdzięcza powtarzającym się bólem spowodowanym długotrwałym korzystaniem z telefonów komórkowych. O problemie po raz pierwszy zasygnalizował dr Ken Hansraj, który obliczył ze  pochylanie głowy zaledwie o kilkanaście stopni, obciąża kręgosłup do 12 kg, a przy 60 stopniach jest to już 27 kg.

Niestety taką postawę zna każdy z nas. Przyjmujemy ją najczęściej korzystając z smartfona ale również pracując przed komputerem, czytając czy grając w gry. Badania w Tajlandii pokazują, że syndrom ten stał się globalną epidemią dotykającą duża część populacji. Sytuację pogorszyła dodatkowo obecna sytuacja związana z pandemią COVID-19, praca i nauka zdalna a także zdecydowanie mniejsza aktywność fizyczna. To wszystko wpływa na wzmożone wręcz uzależniające korzystanie ze smartfona. To odbija się nie tylko na naszej sferze społecznej ale również bezpośrednio na każdym z nas prowadząc do pogłębienia problemu wady postawy i nienaturalnego obciążania mięśni szyi. Przy okazji zmian, mięśnie szyi ulegają skróceniu. Zwiększa się powierzchnia podgardla, a żuchwa obniża, co w widoczny sposób zaczyna rzutować na estetykę twarzy. Cierpi trofika dotkniętych napięciem tkanek.

Nieleczony syndrom może powodować stan zapalny więzadeł, mięśni i nerwów szyi, prowadząc do trwałych zmian mięśniowo-szkieletowych. Może to spowodować poważne uszkodzenia, takie jak zwyrodnienie kręgosłupa, zapalenie stawów, ucisk dysku, przepuklina dysku itp.

Leczenie, zapobieganie

Pierwszym etapem jest zdanie sobie sprawy z niebezpieczeństwa i z samego faktu występowania tej dolegliwości. Uzależnienie od telefonu nie sprzyja leczeniu szyi smartfonowej. Niestety często edukacja nie trafia na podatny grunt i dopiero uporczywe dolegliwości zaczynają do nas przemawiać.

Korzystając z telefonu czy pracując przed komputerem musimy pamiętać aby wszelkimi sposobami starać się ulżyć naszemu układowi szkieletowemu i mięśniowemu. Jak najczęściej unikajmy pochylania się nad smartfonem/tabletem czy laptopem, a w zamian podnośmy je lub ustawiajmy na wysokość wzroku. W miarę możliwości korzystajmy z telefonu w pozycji leżącej, najlepiej z wałkiem pod kręgosłupem szyjnym lub leżąc przodem. Co kilkanaście minut warto się przeciągnąć aby zmienić napięcie mięśni. Warto również spacerować z uniesioną głową oraz wykonywać ćwiczenia wzmacniające karku. Ćwiczmy, ruszajmy się, uprawiajmy sport czyli wzmacniajmy osłabione mięśnie jako takie w ogóle.

Zdjęcie: www.pixabay.com

Źródła:

Gałczyk, M., Kułak, W., & Zalewska, A. (2020). Is the use of mobile phones good for your neck? Text neck syndrome as an awareness of the existing threat–literature review. Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 26(3), 240-243.

http://fizjo-effect.pl/szyja-smartfonowa-leczenie/

https://www.medme.pl/artykuly/szyja-smartfonowa-czym-jest-i-jakie-daje-objawy,72839.html

Komentowanie jest wyłączone