Antybiotyki uznawane są za najważniejszy wynalazek medycyny w XX wieku. Większość z nas kojarzy je z niesmaczną i trudną do połknięcia pigułką, stanowiącą antidotum na wszelkie dolegliwości. Czy tak naprawdę jest? 18 listopada obchodzimy Światowy Dzień Wiedzy o Antybiotykach. Z tej okazji chcielibyśmy przedstawić wam kilka istotnych faktów na temat ich historii, działania i zagrożeń związanych z ich nieodpowiedzialnym stosowaniem.
Skąd się wzięły antybiotyki?
Kiedy w 1928 roku Sir Aleksander Fleming udowodnił, że penicylina, czyli substancja produkowana przez niektóre pleśnie, hamuje wzrost bakterii, przed medycyną otworzyła się zupełnie nowa era. Zbierające dotychczas śmiertelne żniwo choroby, jak na przykład zapalenie płuc, zostały opanowane. Skuteczność antybiotyków potwierdzono również na frontach II Wojny Światowej. W 1945 roku za zasługi dla rozwoju medycyny Sir Fleming, a także dwaj inni naukowcy, którzy pracowali nad wyizolowaniem czystej postaci penicyliny, nagrodzeni zostali Nagrodą Nobla. Należy jednak pamiętać, że antybiotyki wytwarzane są przez bakterie i grzyby występujące w naturze od milionów lat. Ludzie od wieków korzystali z dobroczynnego wpływu pleśni na proces gojenia się ran. Wystarczy przypomnieć sobie opisywany w Trylogii Sienkiewicza opatrunek składający się z chleba, śliny i pajęczyny. Obecnie brzmi to co prawda dość abstrakcyjnie, jednak w dawnych czasach taka forma opatrywania ran, zapobiegała rozwojowi poważnych stanów zapalnych, kończących się w najlepszym przypadku utratą kończyny, a w najgorszym – śmiercią. Od razu pragniemy przestrzec przed stosowaniem tego typu metod obecnie. Dzisiejsza medycyna dysponuje o wiele bezpieczniejszymi i skuteczniejszymi sposobami leczenia ran.
Czym są antybiotyki i na co działają?
Antybiotyki to substancje, pochodzenia naturalnego, bądź otrzymywane przy pomocy metod chemicznych, które zabijają lub hamują wzrost bakterii. Od razu należy zdementować częsty mit – antybiotyki nie leczą chorób wirusowych, takich jak grypa czy przeziębienie.
Czy antybiotyki są bezpieczne?
Nad bezpieczeństwem antybiotyków czuwają sztaby specjalistów, jednak także my sami, podejmując rozsądne decyzje, mamy wpływ na ich działanie. Jak? Różne antybiotyki mają odrębne sposoby i zakresy działania. Dopasowanie odpowiedniego antybiotyku do istniejącej choroby wymaga fachowej wiedzy. Stąd ważne, aby zażywać antybiotyk przepisany przez lekarza zgodnie z jego zaleceniami. Samowolna lub niezgodna z wskazaniami terapia przynieść może więcej szkody niż pożytku, ponieważ w jej wyniku w Twoim organizmie mogą się wyselekcjonować zmutowane drobnoustroje oporne na działanie antybiotyków. Nikt z nas nie chce być nosicielem takiego mutanta. Co gorsze, takie zmutowane bakterie potrafią z łatwością przenosić się na inne osoby i dzielić się swoimi umiejętnościami z innymi napotkanymi drobnoustrojami. W ten sposób, lawinowo narasta problem antybiotykooporności. Nigdy nie wiadomo kiedy Ty, lub ktoś z twoich najbliższych znajdzie się w sytuacji, w której niezbędne będzie zastosowanie antybiotykoterapii. W najgorszym możliwym, a niestety wcale nie takim nieprawdopodobnym scenariuszu, okazać się może, że dostępne leczenie nie zadziała. Jak wiadomo, czasu nie da się cofnąć, a i konsekwencje raz podjętych decyzji są nieodwracalne.
Jakie zagrożenia niesie antybiotykooporność?
Dzięki antybiotykom przyzwyczailiśmy się, że większość chorób wywołanych przez bakterie, jak wspomniane wcześniej zapalenie płuc, da się z powodzeniem leczyć. Zapomnieliśmy też o istnieniu wielu chorób takich jak np. dżuma czy gruźlica, które przed erą antybiotyków dziesiątkowały ludność. Jednak w skutek rozwoju opornych na leczenie antybiotykami bakterii, w wielu przypadkach tradycyjnie stosowane metody terapeutyczne stają się nieskuteczne. O ile bakterie nie próżnują i ciągle mutują uzyskując odporność na coraz to nowe grupy antybiotyków, o tyle sama medycyna nie jest w stanie w równym stopniu odpowiadać na rosnące potrzeby.
Aby zdać sobie sprawę, jak duża jest skala problemu, uzmysłówmy sobie, że w latach 1945-1965 pojawiło się 14 grup antybiotyków, natomiast w ostatnim dwudziestoleciu na rynek wprowadzone zostały zaledwie 2 nowe grupy.
Badania nad antybiotykami są czasochłonne i niezwykle kosztowne. Dlatego też tak ważne jest rozsądne stosowanie dostępnych nam środków walki z drobnoustrojami.
Jak zapobiegać rozwojowi antybiotykooporności?
Aby zahamować rozwój problemu związanego z narastaniem oporności bakterii, na całym świecie wdrażane są programy mające na celu propagowanie odpowiedzialnego stosowania antybiotyków, zarówno w medycynie, jak i chociażby w przemyśle i rolnictwie. Z tego też powodu Unia Europejska zakazała stosowania antybiotyków w paszach dla zdrowych zwierząt. Żadna, nawet najbardziej przemyślana polityka nie przyniesie jednak rezultatów, jeżeli działań na rzecz bezpiecznego jutra nie zaczniemy od siebie. Co możesz zrobić?
- Przyjmuj jedynie antybiotyki przepisane przez lekarza! Nie podawaj również samowolnie antybiotyków swojemu dziecku!
- Stosuj się do zaleceń wydanych przez lekarza!
- Nie przerywaj terapii antybiotykowej przedwcześnie, nawet jeżeli w jej trakcie poczujesz się lepiej!
- Nie wymuszaj na lekarzu przepisania antybiotyku!
- Stosuj się do podstawowych zasad higieny, proste mycie rąk zapobiega rozprzestrzenianiu się bakterii!
- Pamiętaj, że antybiotyki nie leczą chorób wywołanych przez wirusy. Nie przydadzą się w leczeniu grypy czy przeziębienia.
Źródła:
Narodowy Program Ochrony Antybiotyków, http://www.antybiotyki.edu.pl/
European Antibiotic Awarness Day, http://ecdc.europa.eu/en/eaad/Pages/Home.aspx
Źródło ilustracji: http://pl.123rf.com/